2. Dowodzenie

Zavisza

Nawiazujac do tematu o reorganizacji.
Pisze bo mam wene, dowodzenie przez jakis czas kulalo, czas sie za to zabrac.

1. Dowodca ma ZAWSZE racje.
2. Jezeli nie ma, patrz punkt pierwszy.
3. Dowodca jest osoba, od ktorej zalezy polowa sukcesu i nalezy go sluchac, bo bez jego decyzji wszystko moze sie sypnac.
4. Nie jestesmy zadna pieprzona demokracja - dajmy szanse dowodcy, nie ustalajmy w 17 osob planu ataku, mozemy jedynie sugerowac, ostateczna decyzja nalezy do dowodcy - niech on sie wykaze. Bo on sie ma na bledach uczyc (reszta w zasadzie tez - ale nie ona dowodzi).
5. Wszelkie sprawy, zazalenia odnosnie dowodzenia - po akcji. Do tego czasu sluchac sie bezwzglednie.
6. Nawiazujac do punktu powyzej, kazdy rozkaz, nawet najglupszy i niedorzeczny ma byc wykonany - zadnego pierdolenia, ja nie chce, to pewna smierc - liczy sie dzialanie grupowe, a nie liczba fragow i to ze bede bezpieczny od kulek!
7. Na czas dowodzenia i gry odrzucamy wszelakie animozje wewnatrzteamowe, typuL ja go nie lubie i on mna nie bedzie dowodzic - w akcji jestesmy grupa i mamy dzialac w grupie. To dowodca wykonuje rozkazy, niewazne kto nim jest, niech to bedzie sam Adolf, ale rozkazy pochodza bezposrednio OD NIEGO.
8. Dowodca bierze na siebie cala wine za porazke i wygrana w ogolnym tego slowa znaczeniu - to byl jego plan, ale za jego wykonanie moze pochwalic uczestnikow. To wiaze sie z tym, ze sukces zalezy w duzym stopniu od dowodcy i dysponowaniu ludzmi - nikt nie robi nic od siebie, to wszystko są rozkazy - a jakie instynkty sie podczas tego uruchamiaja, to juz zalezy od nas samych - i za to mozna pochwalac Wink

9. Zadnej rotacji dowodcow. Nie kazdy sie na to nadaje, powiedzmy sobie uczciwie, nie jestemy demokracja jak to juz pisalem, ja sam widze paru potencjalnych kandydatow na dowodcow. Niewazne kim sa/kim beda, ICH NALEZY SIE SLUCHAC. BEZ JAKIEGOKOLWIEK ALE!!! Bo to sie potem zrewanzuje na wiekszych zlotach Wink

To w zasadzie tyle jesli o to chodzi.
Przez pewien czas mialem slabszy okres jesli chodzi o dowodzenie, musze to zmienic bo sie ekipa rozlatuje.
Od razu mowie ze bede tepil wszelkie przejawy super hero na strzelankach, fragowania, niewykonywania rozkazu bo ja chce pozabijac - wysylam Cie tam - idziesz tam. Zginiesz - moja wina, postaram sie dzialac lepiej nastepnym razem. Kazdy sie musi w koncu czegos nauczyc, dowodcy rowniez.
Z drugiej strony pamietajcie tez ile razy umiejetne dowodzenie moze nam wszystkim uratowac dupy... No i nie wszystko zalezy od dowodcy. Miales swoja szanse, nie wykorzystales jej, nie zadzialal Twoj instynkt oraz to, co powinienes wiedziec i w zwiazku z tym zginales - nie obwiniaj za to dowodcy, miej smuty do siebie, wyciagnij z tego wnioski i graj kolejnym razem lepiej.

OFF

fajnie

niech się wszyscy zapoznają i będzie coraz lepiej Smile

kristovsniper

Ja się nie zgadzam z pkt 1

OFF

To patrz na 2 Mad

kristovsniper

Nie rozumiesz... Nasi dowódcy, kimkolwiek by nie byli, nie mają zawsze racji:P Dlatego się z tym nie zgadzam

Zavisza

A jak sie zaczynasz sprzeczac to zaczyna sie ogolnokrajowe pierdolenie sie nawzajem, sprzeczki jak to zrobic i tak dalej.
Czasem trzeba pohamowac temperament, ja tez na wielu zlotach jak nie dowodze nie zgadzam sie z decyzjami dowodcow, ale coz mi zrobic, jak nie podporzadkowac sie.
Nigdzie nie napisalem, ze nie mozna czegos doradzic, zaproponowac, ale nie w formie: zrobmy tak jak ja mowie.
Ostateczna decyzja pozostaje w gestii dowodcy i nie mieszac mu bo to jest deprymujace i powoduje chaos we lbie.

OFF

ja wiem, że nie zawsze ma rację x) ale w wojsku też musisz wykonywać rozkazy x)

zresztą Zavisza już chyba wszystko wyjaśnił..

Daniel

poporstu mamy isc jak te owieczki na rzez. Lubie to Twisted Evil

OFF

niekoniecznie na rzeź xP prędzej po zwycięstwo.. przynajmniej na to się nastawiajmy xP

Zavisza

Daniel, odnosnie rzezi - pamietasz Twoja gorke w Nysie na fortach? Jak marudziles jak tam miales isc? A czym to sie skonczylo?;]

OFF

ja też wtedy tam byłem xD to była wspinaczka.. dobra sorry za offtop x)

odnośnie dowodzenia.. powinniśmy postawić też na łączność radiową (ale to w przyszłości..spokojnie x) tak tylko już mówię

jeszcze żeby były dwa gwizdki ..jak jeden team chce zacząć grę to gwiżdże jak drugi jest już gotów to odgwizduje raz ,a jak nie to np. 2 razy

Zavisza

Myslalem juz nad tym, musze posiedziec na allegro, znajde cos, to zarzuce na forum, sciepniemy sie i nie bedzie problemow. Ale to w niedalekiej przyszlosci, za pare dni Smile

Daniel

off ty chyba jeszcze wtedy nie grales xD a zavisz zgadzam sie xD

OFF

nie wiem , o którym zlocie w Nysie mówicie.. ja mówię o tym w lutym chyba co był w tamtym roku xD byliśmy z Zaviszą wtedy ;p

Zavisza

To nie bylo wtedy tylko wczesniej, jeszcze nie grales Smile